Na różnego rodzaju oświetlenie zużywa się 15 proc. światowej produkcji energii elektrycznej, wytwarzając przy tej okazji 5 proc. szkodliwych substancji. Właśnie dlatego z europejskiego i amerykańskiego rynku zostały wycofane tradycyjne żarówki, wprawdzie bardzo tanie, ale też bardzo nieefektywne. 100-watowa żarówka 95 proc. energii zużywa na wytwarzanie ciepła, a tylko 5 proc. na świecenie. Żarówki miały być zastąpione świetlówkami, które są bardziej ekonomicznym źródłem światła. A teraz przyszedł czas na technologię LED.